Przez kilka lat pracy w zawodzie kierownika zespołu sprzedażowego, na moim służbowym laptopie zdążyłem już zgromadzić ogromną bazę danych klientów, z którymi moi handlowcy chociaż raz współpracowali. Każde nazwisko i każdą nazwę firmy bardzo skrzętnie notuję, bo wiem, że kiedyś w przyszłości może mi się to przydać. Chociaż teraz mój zespół świetnie radzi sobie ze sprzedażą i obsługą klientów, to wiem, że kiedyś może dojść do sytuacji, że wyniki sprzedażowe staną się nieco gorsze i w tym przypadku zaistnieje konieczność podjęcia próby odnowienia kontaktów z różnymi klientami, z którymi wcześniej prowadziło się interesy.
Na moim komputerze oprócz wymienionej bazy danych można również znaleźć liczne analizy i raporty, które stworzyłem dla swojego bezpośredniego przełożonego, czyli dyrektora sprzedaży. Nawet nie chce mi się liczyć ile tych wszystkich analiz i zestawień powstało, bo na pewno było ich bardzo dużo. Po każdym zakończonym miesiącu muszę stworzyć raport, dodatkowo piszę też raporty kwartalne, półroczne, roczne i okresowe. Czasem zdarza mi się też podsumowywać pracę mojego zespołu w celach przedstawienia uzyskiwanych wyników na jakimś spotkaniu i konferencji. Duża część czasu pracy mija mi właśnie na sporządzaniu raportów i analizowaniu wyników uzyskiwanych przez moich podwładnych, kierownik zespołu handlowców Bytom.
Dobra organizacja pracy, dokumentacji i bazy danych sprawia, że wykonywanie obowiązków idzie mi najszybciej, jak jest to możliwe.