Gdy moja córka dowie się, że w tajemnicy przed nią rozmawiałam ze swoim długoletnim kolegą, który jest dyrektorem sprzedaży w województwie lubelskim i dzięki znajomości załatwiłam jej pracę kierownika sprzedaży, na pewno jej radość z propozycji zatrudnienia wymiesza się ze złością na mnie i na moje wtrącanie się w jej sprawy. Córka cały czas powtarza, że jest dorosła i samodzielna, dlatego świetnie da sobie radę sama, jednak dla mnie nadal jest małą Magdusią, której trzeba pomagać i którą należy wspierać w jej dążeniach do spełniania marzeń. Nic nie poradzę na to, że jestem typem matki, która chce dla swojego dziecka jak najlepiej, nawet jeśli wymaga to dużych poświęceń i kłótni. Wiem, że w szerszej perspektywie moja decyzja o rozmowie z kolegą była bardzo dobrym pomysłem i dzięki niej Magda będzie mogła przestać denerwować się bezrobociem i skupić na rozwoju kariery, kierownik zespołu handlowców.
Madzia od dłuższego czasu marzyła o pracy w charakterze kierownika, jednak jako osoba bez doświadczenia zawodowego w zarządzaniu innymi osobami, nie miała szans na zdobycie posady kierowniczej bez żadnych znajomości, kierownik zespołu handlowców Lublin. Mimo ograniczonych możliwości zatrudnienia, córka ani na chwilę się nie poddała, regularnie wysyłała zgłoszenia do procesów rekrutacyjnych i chodziła na spotkania, które nic jej nie dawały.
Rozmowa z córką o jej pracy czeka mnie dzisiaj wieczorem i trochę obawiam się jej przebiegu. Magda ma bardzo wybuchowy charakter za swoim ojcem, dlatego na pewno mi się dostanie za załatwienie jej pracy po znajomości, chociaż ona o to nie prosiła. Z drugiej strony, byłaby głupia gdyby nie skorzystała z takiej możliwości.